Jak się zaczęła Twoja historia z warcabami?
Zaczęłam grać w domu z tatą i dziadkiem w 1999 roku. Po pół roku odbył się pierwszy turniej w mojej szkole podstawowej, który wygrałam wśród dziewczynek, i tak zaczęła się moja historia z warcabami.
Dlaczego warcaby?
Spodobała mi się dynamika warcabów. Mogłam zbijać kilka pionów na raz, snuć plany w mojej głowie, tworzyć wieloruchowe kombinacje i akcja toczyła się bardzo szybko. Nie lubię monotonii i spokoju, zawsze szukam wrażeń i to mi się spodobało w warcabach.
Twój pierwszy poważny sukces
Brązowy medal Młodzieżowych Mistrzostw Europy w grze błyskawicznej w kategorii do lat 10.
Dlaczego NS9?
w 2016 roku zostałam 9. Mistrzynią Świata w historii warcabów. Wszystkie 8, które zdobyły tytuł przede mną, pochodziły z byłego ZSRR, a ja jestem pierwszą mistrzynią spoza bloku wschodniego.
Jak widzisz swoją przyszłość z warcabami?
Nie wiem czy będę grała całe życie, ale z pewnością nie wyobrażam sobie przyszłości bez nich. Chciałabym pracować z warcabami, założyć szkołę warcabową lub szkołę sportów umysłowych. Pomysłów jest dużo i jak już wcześniej wspomniałam nie lubię się nudzić.
Które osiągnięcie uważasz za najważniejsze i dlaczego?
Na pewno 2016 rok, kiedy po raz pierwszy zostałam Mistrzynią Świata Kobiet. Było to zwieńczenie całej mojej ciężkiej pracy z warcabami. Takich chwil się nie zapomina, gdy ktoś słyszy, że jest numerem jeden na świecie. Warto też wspomnieć rok 2018 (nie mniej ważny dla mnie), kiedy to pokonałam najbardziej utytułowaną zawodniczkę w historii warcabów, 16-krotną mistrzynię świata, Zoję Gołubiewą.
W jaki sposób można z Tobą współpracować?
Można mnie zapraszać na eventy, czy też konferencje jako mówca motywacyjny. Chciałabym, aby moja historia była dla kogoś inspiracją. Chętnie opowiem o tym, jak doszłam do tego momentu w życiu, w którym właśnie jestem. Na koniec, mogę zaoferować symultanę warcabową, czyli rozegrać mecze z kilkunastoma osobami jednocześnie. Jeśli znajdą się śmiałkowie, to i z kilkudziesięcioma 🙂
Jak się zaczęła Twoja historia z warcabami?
Zaczęłam grać w domu z tatą i dziadkiem w 1999 roku. Po pół roku odbył się pierwszy turniej w mojej szkole podstawowej, który wygrałam wśród dziewczynek, i tak zaczęła się moja historia z warcabami.
Dlaczego warcaby?
Spodobała mi się dynamika warcabów. Mogłam zbijać kilka pionów na raz, snuć plany w mojej głowie, tworzyć wieloruchowe kombinacje i akcja toczyła się bardzo szybko. Nie lubię monotonii i spokoju, zawsze szukam wrażeń i to mi się spodobało w warcabach.
Twój pierwszy poważny sukces
Brązowy medal Młodzieżowych Mistrzostw Europy w grze błyskawicznej w kategorii do lat 10.
Dlaczego NS9?
w 2016 roku zostałam 9. Mistrzynią Świata w historii warcabów. Wszystkie 8, które zdobyły tytuł przede mną, pochodziły z byłego ZSRR, a ja jestem pierwszą mistrzynią spoza bloku wschodniego.
Jak widzisz swoją przyszłość z warcabami?
Nie wiem czy będę grała całe życie, ale z pewnością nie wyobrażam sobie przyszłości bez nich. Chciałabym pracować z warcabami, założyć szkołę warcabową lub szkołę sportów umysłowych. Pomysłów jest dużo i jak już wcześniej wspomniałam nie lubię się nudzić.
Które osiągnięcie uważasz za najważniejsze i dlaczego?
Na pewno 2016 rok, kiedy po raz pierwszy zostałam Mistrzynią Świata Kobiet. Było to zwieńczenie całej mojej ciężkiej pracy z warcabami. Takich chwil się nie zapomina, gdy ktoś słyszy, że jest numerem jeden na świecie. Warto też wspomnieć rok 2018 (nie mniej ważny dla mnie), kiedy to pokonałam najbardziej utytułowaną zawodniczkę w historii warcabów, 16-krotną mistrzynię świata, Zoję Gołubiewą.
W jaki sposób można z Tobą współpracować?
Można mnie zapraszać na eventy, czy też konferencje jako mówca motywacyjny. Chciałabym, aby moja historia była dla kogoś inspiracją. Chętnie opowiem o tym, jak doszłam do tego momentu w życiu, w którym właśnie jestem. Na koniec, mogę zaoferować symultanę warcabową, czyli rozegrać mecze z kilkunastoma osobami jednocześnie. Jeśli znajdą się śmiałkowie, to i z kilkudziesięcioma 🙂